Muffins Cupcakes Babeczki Muffiny Ciastka Ciasta Moda Kawiarnie Restauracje Biżuteria

sobota, 14 stycznia 2012

Babeczki w Wielkim Mieście!



Za oknem zima w pełnym wydaniu- śnieg, mróz i od popołudnia ciemno. Ta pora roku ewidentnie sprzyja bezkarnym wieczorom pod kocem, z malinową herbatą (babeczką) i serialowym seansem. A propos seriali- czy któryś szczególnie kojarzy Wam się z muffinami? Mi od razu przyszedł do głowy 'Sex w Wielkim Mieście'! Poniżej, mam przyjemność zaprezentować Wam relację przyjaciela Muffinerii, który podzielił się z nami swoimi wrażeniami na temat sławnej, nowojorskiej 'Magnolii'.

"W ramach gościnnego wpisu, za zachętą administratorki, wprowadzam się za pozwoleniem w tutejszą przestrzeń online, by podzielić się emocjami towarzyszącymi mi podczas degustacji osławionych cupcake'ów z legendarnej nowojorskiej cukierni Magnolia. Czym zasłynął wspomniany przybytek? Otóż od ponad dekady Magnolia wiedzie prym na cukierniczo-babeczkowym rynku po tym jak wystąpiła w amerykańskim serialu Seks w Wielkim Mieście. To właśnie tam bohaterki zwierzały się sobie z zauroczeń i po kolejnych rozterkach topiły smutki w słodyczy detonującej w ich mózgach endorfinową bombę. Serialowy epizod sprowadził do niepozornej kawiarni założonej w 1996 r. tłumy turystów i fanów serialu z całego świata, rozpędzając koniunkturę w całej okolicy.
Jako kulinarny amator płci męskiej, o żadnej z przedstawionych wyżej informacji nie miałem oczywiście bladego pojęcia. Do czasu. Grono dziewcząt, którym wraz ze mną przyszło któregoś dnia kosztować tej cukierniczej legendy przywiezionej do Polski wprost z Manhattanu, uznało, że musiałem był wcześniej żyć na innej planecie. Pod wpływem nacisku i indoktrynacji poprzedzających degustację uległem przekonaniu, że nadchodząca ekstaza smaków zwali mnie z nóg. Miało być niebiańsko. Wyjęte z firmowego kartonika delicje prezentowały się niezwykle atrakcyjnie. A smakowały... słodko. Do takiego krótkiego podsumowania w moim przypadku wszystko się sprowadzało. Bardziej ma to chyba cieszyć oko, niż kubki smakowe, stwierdziłem. Zaś, co ciekawe, w Stanach oddziaływać na konsumentów również efektem retro-przyjemności, przywodzącej na myśl czasy pacholęctwa i smak maminych wypieków.


Powodzenia i smacznego,
Tomek."